Rozdział 621 Lord Gabby
Wynter cicho zaśmiał się na te słowa. „Błogosławieństwa Boga?
„Wybaczam twoją niegrzeczność”. Kiedy Gabby przemówiła, jej usta poruszały się sztywno. „Możesz nie do końca rozumieć moje pochodzenie, ale jestem ucieleśnieniem Boga w Foplya.
„Ludzie czczą mnie i modlą się o pokój i błogosławieństwa. A ja mam moc, aby je udzielić”.