Rozdział 589
„My też nie byliśmy dobrymi synami”. Tobias przeklął samego siebie. „Mamo, myślisz, że odziedziczyłem geny po tacie? Dlaczego nie przyjrzałaś się sobie dokładniej, mimo że ewidentnie czułaś się niekomfortowo? Pozwoliłem Naomi, tej przebiegłej kobiecie, zostać, a teraz nawet jej współczułem. Już po mnie! Mam złe geny!”
Gdy to mówił, nagle z boku dobiegł go głos.
„Żałowałeś jej?” To była Wynter. Dalton przyciągnęła uwagę obecnych biznesmenów, a teraz podnosiła brwi, patrząc na Tobiasa.