Rozdział 1020 Weź mnie za swojego ucznia
Julian wyglądał na zdezorientowanego.
Kultywatorzy zaśmiali się, a ich dusze, które pozostały, stopniowo rozproszyły się w formacji. Wyczerpali kultywację, aby uspokoić pozostałe dusze.
Niezliczone duchowe światła wystrzeliły z ziemi ku niebu.