Rozdział 34 Nie umrzesz, jeśli tego nie zrobisz
Dzieci nie miały pojęcia o dobru i złu. Wolf urodził się z dzikim spojrzeniem. Po tym, jak został porzucony przez rodziców, nie wiedział, co jest dobre, a co złe.
Zamiast mówić, że Margaret go przygarnęła, lepiej byłoby powiedzieć, że został w klinice po tym, jak Wynter go pokonała.
Jego wygląd złagodniał po wystawieniu na działanie ziołolecznictwa w ciągu ostatnich trzech lat. Ale bezwzględność wciąż była w jego naturze. Ci, których atakował, nie uniknęliby uszczerbku.