Rozdział 330 On ją pocałował
Wynter nie przejmowała się małżeństwem. Mężczyzna w jej snach również nie wydawał się chętny. Po prostu pozwolili dziadkowi odpuścić sprawę.
Później, gdy ludzie porównywali ją do adoptowanej córki, powiedział tylko: „Rodzina Yarwood ceni więzy krwi. Pani Quinnell jest tą, z którą jestem zaręczony. Nie chodzi o to, że jej nie chcę. Ona mnie nie wybrała. Dość już tej nudnej gadki”.
Do tego czasu jego kaszel stał się bardzo dotkliwy. Jednak w kręgu, w którym wszyscy jej nie lubili, stanął w jej obronie. Ale to było później, po śmierci dziadka.