Rozdział 7 Policzek w twarz
Natalie i Brinley spotkali się w kawiarni.
Gdy tylko Natalie przybyła, Brinley zmartwiona wzięła ją za rękę. „Natalie, gdzie byłaś wczoraj wieczorem? Dzwoniłam do ciebie, ale nie odbierałaś! Martwiłam się jak diabli!”
„Brinley, bardzo mi przykro. Wczoraj za bardzo się upiłam”. Natalie z poczuciem winy opuściła głowę. „Wzięłam taksówkę do domu. Nie bądź na mnie zła, proszę. Czego chcesz do picia? To mój poczęstunek”.