Rozdział 22 Życie we wspólnocie
Spośród ludzi, którzy cofnęli się ze strachu, tylko jeden młody mężczyzna rzucił się do przodu, by pomóc Cody'emu. „Czy wszystko w porządku?”
„Jarvis!” – wykrztusiła Natalie.
Cody jęknął z bólu. Miał wrażenie, że kopniak złamał mu żebra.