Rozdział 478: Zastępstwo
Punkt widzenia Karoliny:
Po otrzymaniu wiadomości e-mail od Charlesa poczułem się trochę winny. Tym razem byłem w błędzie. Pokój zaczął wirować trochę za szybko, a mój oddech stał się krótszy. Podrapałem się po klatce piersiowej, próbując wciągnąć więcej powietrza.
Nogi odmówiły mi posłuszeństwa i musiałem oprzeć się o sofę, żeby nie upaść.