Rozdział 468: Poza niebezpieczeństwem
Punkt widzenia Karoliny:
Charlesa natychmiast przewieziono na oddział ratunkowy. Z ciężkim sercem obserwowałam, jak drzwi oddziału ratunkowego się zamykają. W milczeniu modliłam się o bezpieczeństwo Charlesa.
' Charles, musisz to przetrwać. Mam ci jeszcze wiele do powiedzenia. Co mam zrobić, jeśli umrzesz?'