Rozdział 373: Ciąża i poronienie
Punkt widzenia Scarlett
Po powrocie na Garden Street, 1 miotałem się w łóżku, nie mogąc zasnąć. Mój umysł był wypełniony przytłaczającą ilością myśli, przez co czułem, że mój mózg w każdej chwili eksploduje jak balon
Wstając z łóżka, poszłam nalać sobie szklankę whisky i ją wypiłam. Gdy płyn spływał mi po gardle, poczułam mrowienie. Wkrótce zaczęłam czuć lekkie zawroty głowy. Upicie się sprawiło, że chciałam porozmawiać z innymi. Więc podświadomie wyjęłam telefon i zadzwoniłam do znajomych. Najpierw zadzwoniłam do Davida, potem do Spencera, a potem do Vivian. „Vivian, wiesz co? Charles wrócił. Wrócił! I to wydaje się jak sen” – wymamrotałam.