Rozdział 272: Równowaga miłości
Punkt widzenia Spencera:
Kiedy to usłyszałem, złość wdarła się prosto do moich żył. Byłem tak wściekły, że nie mogłem jasno myśleć.
„Tak, Vivian jest na parkiecie. Pozwól, że wyślę ci filmik”.
Punkt widzenia Spencera:
Kiedy to usłyszałem, złość wdarła się prosto do moich żył. Byłem tak wściekły, że nie mogłem jasno myśleć.
„Tak, Vivian jest na parkiecie. Pozwól, że wyślę ci filmik”.