Rozdział 250
Punkt widzenia Scarlett:
Gdy zbliżał się zmierzch, światła za oknem przygasły. Blask zachodzącego słońca zabarwił ciemniejące niebo na jaskrawoczerwony kolor.
Kiedy przybyliśmy do rezydencji Moore, nikogo nie było w domu. Służący powiedzieli nam, że rodzina Charlesa zabrała Jamesa, aby odwiedzić swoich przyjaciół.