Rozdział 140: Zmartwienie
Punkt widzenia Charlesa:
Kiedy wyszedłem z domu, zauważyłem, że samochód Rity podążał za moim. Nie zwróciłem na to większej uwagi i po prostu poszedłem do baru, w którym Spencer zarezerwował pokój.
Po przybyciu zacząłem pić w milczeniu. Na mojej twarzy było widać, że nie jestem zbyt szczęśliwy. „Koleś, zaraz się ożenisz. Czemu wyglądasz tak ponuro?” zapytał David.