Rozdział 104: Lista gości
Punkt widzenia Scarlett:
Wstałam gwałtownie i krzyknęłam: „Jesteś okropny! Czy w ogóle wziąłeś pod uwagę moje uczucia, kiedy tak decydowałeś?”
Moje żale narastały w moim sercu. Czy to był rozwód, czy ślub, Charles tylko poinformował mnie o swojej decyzji. Ani razu nie zadał sobie trudu, by zapytać mnie o zdanie, nawet jeśli sprawa mnie dotyczyła.