Rozdział 420
Noah rzucił okiem na matkę. Natalia stała nieruchomo i spokojnie. Cieszyła się, że Hazel wiedziała, że Noah jest dziedzicem tej sfory.
„Chodźmy. Twój tata czeka” – powiedziała Natalia, chwytając obie ręce bliźniaczki.
Szczęśliwi poszli z matką, aby ponownie zobaczyć ojca.