Rozdział 596 Rzeczy pozostawione przez matkę (część pierwsza)
„Po prostu to wyrzuć. Co się dzieje?” W oczach wielu osób Daisy zawsze była uprzejma, gdy odbierała telefon. Ale tym razem nie uważała, że musi być uprzejma wobec Mary. Nawet nie chciała podnosić słuchawki. Podniosła ją, ponieważ nie chciała, aby Mary ciągle do niej dzwoniła.
„Hę! Czy muszę mieć powód, żeby zadzwonić? A co jeśli po prostu chcę porozmawiać z moją kochaną siostrą?” Mary dmuchnęła na lakier do paznokci, który wciąż był mokry na jej paznokciach. Była kompletnie wyczerpana po całonocnym seksie z Wolfem. Czując ból całego ciała, leniwie położyła się na kanapie i położyła swoje szczupłe nogi na stoliku do herbaty w nieestetycznym ruchu. Oczywiste było, że suszyła lakier na palcach u stóp w powietrzu, zamiast się relaksować.
„Skoro nie masz nic do powiedzenia, rozłączam się. Nie mam nastroju, żeby się z tobą zadawać”. Daisy miała zamiar odłożyć słuchawkę, gdy powoli wyszła z pokoju.