Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Dopóki się nie spotkamy
  2. Rozdział 2 Ojciec i syn
  3. Rozdział 3 Dziecko miłości CEO
  4. Rozdział 4 Nie lubię bezużytecznej dziewczyny
  5. Rozdział 5. Niezdrowe jedzenie
  6. Rozdział 6 Zobaczmy, kto tu rządzi
  7. Rozdział 7 Mini Pan. Mu
  8. Rozdział 8 Nie możesz zabrać mojego ojca mojej matce
  9. Rozdział 9 Niezależny Mały Chłopiec
  10. Rozdział 10 Jestem jego tatą
  11. Rozdział 11 Przeniesienie do innej szkoły
  12. Rozdział 12 Masz na mnie ochotę
  13. Rozdział 13 Pan Paranoidalny
  14. Rozdział 14 Tęsknię za mamą
  15. Rozdział 15 Nie masz tu miejsca
  16. Rozdział 16 Dziwak
  17. Rozdział 17 Kim jest ten diabeł?
  18. Rozdział 18 Spadaj ze mną
  19. Rozdział 19 Wzajemne zawstydzanie
  20. Rozdział 20 Bezowocna miłość
  21. Rozdział 21 Ukrywanie kobiety
  22. Rozdział 22 Justin ma gorączkę
  23. Rozdział 23 Jesteś cudem
  24. Rozdział 24 Zobaczymy
  25. Rozdział 25 Kim jest Justin
  26. Rozdział 26 Spustoszenie Edwarda
  27. Rozdział 27 Dlaczego nie możesz lubić mojej mamy
  28. Rozdział 28 Dziś oszalał
  29. Rozdział 29 Mama płakała
  30. Rozdział 30 To ja, Edward
  31. Rozdział 31 Nie mam nic przeciwko tobie
  32. Rozdział 32 Lothario
  33. Rozdział 33 Znacie się
  34. Rozdział 34 Czy możesz mnie nauczyć?
  35. Rozdział 35 Pers z kręconymi włosami
  36. Rozdział 36 Jak bardzo jesteś biedny
  37. Rozdział 37 Obrażony Pan. Mu
  38. Rozdział 38 Uchodźca
  39. Rozdział 39 Ona przyjdzie jutro
  40. Rozdział 40 Czy jesteś mną oczarowany?
  41. Rozdział 41 Jestem jej mężem
  42. Rozdział 42 Moja żona
  43. Rozdział 43 Wracajmy do domu
  44. Rozdział 44 Nie mogę tego znieść
  45. Rozdział 45 Zamknij oczy, kiedy cię całuję
  46. Rozdział 46 Edwardzie Mu, jesteś bezwstydny
  47. Rozdział 47 Nie możesz zjeść tato
  48. Rozdział 48 Nie odchodź
  49. Rozdział 49 Zobacz mnie na zewnątrz
  50. Rozdział 50 Mówię do Ciebie

Rozdział 455 Nie ugryzę cię (część druga)

„Powinieneś z nią pójść! Wszystko w porządku. Nie martw się, to nie potrwa długo”. Edward poczuł się trochę dziwnie. Zastanawiał się, dlaczego jego mały chłopiec nie bał się nikogo oprócz Leeny? Leena była słodka i urocza. Dlaczego więc była taka przerażająca w oczach Justina?

„Ale… Dobra!” Justin nie miał innego wyjścia, jak puścić rękę Edwarda. Nadąsał się, by pokazać swoją niechęć. Spojrzał na wszystkich, ale nie znalazł nikogo, kto mógłby go uratować przed nadchodzącą nędzą. Poczuł się bardzo zawiedziony. Spojrzał ponuro w dół i przybrał nieugięty wyraz twarzy.

„Chodźmy! Mały kolego. Nie ugryzę cię. Co więcej, nie interesuje mnie ludzkie mięso, a tym bardziej twoje, które prawdopodobnie jest zmieszane z tuszem”. Leena uniosła brwi, patrząc na Justina z zadowoleniem. Justin nie był jedyną opcją, jaką miała. Nalegała, by zabrać ze sobą Justina, ponieważ nikt inny nie zaproponowałby jej towarzyszenia, skoro poprosiła Justina, by poszedł z nią. W końcu tak ją rozpieszczali, że nigdy nie pozwoliliby jej iść samej. Ale teraz nie chciałaby być z nikim innym. Musiała więc wybrać kogoś z wyprzedzeniem, zamiast czekać na ich ofertę. W przeciwnym razie byłaby naprawdę zirytowana, gdyby ktoś z nich jej towarzyszył.

تم النسخ بنجاح!