Rozdział 220 On należy do mnie
Daisy zbiegła z pola treningowego z twarzą ociekającą potem. Jej przesiąknięte potem ubranie bojowe w kamuflażu przylegało do jej ciała, a ona sama wyglądała na silną, bystrą i odważną.
Mark podszedł do niej z telefonem w ręku, który już kilka razy dzwonił. Powiedział: „Pułkowniku, jesteś proszony o telefon”.
„Dzięki”. Daisy wzięła telefon i sprawdziła identyfikator dzwoniącego. To była Belinda, która rzadko dzwoniła do Daisy o tej porze dnia. Zastanawiała się dlaczego i oddzwoniła.