Rozdział 333 Zazdrość
Śmiech i radość unosiły się w powietrzu parku rozrywki, tworząc atmosferę nieokiełznanego szczęścia.
Gdy parada dobiegała końca, Stefan delikatnie wziął Janey na ramiona, upewniając się, że idą w tym samym tempie co ostatnia platforma.
Błysk w oczach Janey był nie do pomylenia, a na jej twarzy malował się szeroki uśmiech. Jej radość była tak wielka, że całkowicie przyćmiła wszelkie nieprzyjemne wspomnienia z przedszkola.