Rozdział 68 Pierwszy wybór
Raegan odwróciła się i zamierzała odejść. Ale zanim zdążyła zrobić krok, Mitchel złapał ją za rękę, by ją zatrzymać i zapytał niezadowolony: „Dokąd idziesz?”
Raegan nie uwolniła się z jego uścisku. Zamiast tego spojrzała na niego i odpowiedziała: „Ktoś jest tutaj, żeby się tobą teraz zająć”.
„To ja zadzwoniłem tu do Lauren” – wyjaśnił Mitchel.