Rozdział 127 Najgorszym skutkiem jest to, że nie może się obudzić
Ręce Mitchela zdrętwiały. Zimne powietrze uniosło się z podeszew stóp i rozprzestrzeniło się po całym ciele. Jego plecy natychmiast pokryły się zimnym potem.
„Panie Dixon…” Matteo zawołał zaniepokojony. Pracował dla Mitchela od dłuższego czasu, ale nigdy nie widział Mitchela w takim stanie.
Nawet gdy Dixon Group doświadczyła wcześniej dwóch ogromnych kryzysów, a firma zbankrutowała przy najmniejszym niedbalstwie, Mitchel nie panikował. Nawet się nie skrzywił.