Rozdział 451
Trzecia osoba
Nadal nieprzyjemne było trzymanie nadgarstków w kajdankach. Benjamin zastanawiał się, czy uczucie krępowania nadgarstków kiedykolwiek przestanie wywoływać wspomnienia z czasu spędzonego w niewoli. Ale po tygodniach w więzieniu, gdzie otrzymywał odpowiednie jedzenie i przyzwoite warunki życia, Benjamin był prawie pewien, że nic, z czym mógłby się tu zmierzyć, nie będzie tak złe, jak zimny podziemny magazyn, w którym był przykuty łańcuchami do podłogi i torturowany.
Max nawet załatwił Benjaminowi celę dla siebie. Czegoś takiego Benjamin się nie spodziewał, gdy po raz pierwszy pogodził się z faktem, że kontakt z Maxem oznaczał, że zostanie aresztowany i osadzony w więzieniu. Benjamin doskonale wiedział, że nie został stworzony do więzienia. Ale jaki miał wybór?