Rozdział 438
Alex miał wrócić do południa. Przyleciał ze szpitala po drugiej stronie kraju, gdzie przeszedł operację ratującą życie w nocy.
Nie wiedziałam, jak z nim rozmawiać. Nadal nie wiedziałam dokładnie, co mu się przydarzyło, co dokładnie przeżywał. Nie odebrał, kiedy zadzwoniłam do niego dziś rano, a kiedy Mia rozmawiała z Tylerem, powiedział jej, że Alex śpi. Nie mogłam się doczekać, aż wrócą do domu. Nie mogłam się doczekać, żeby znów pocałować męża w usta. Tak bardzo pragnęłam go dotknąć. Żeby znów nawiązać z nim kontakt w ten sposób. Pocałunek między nami zawsze był tak wyjątkowy. Tak cenny. Tak potężny.
Nie mogłem przestać o tym myśleć.