Rozdział 17
Słysząc skargi Isabelli, Aleksander zauważył, że Christopher zatrzymał się w miejscu. Wyglądał, jakby zobaczył ducha. Aleksander natychmiast zrozumiał, co się dzieje.
Zanim Christopher zdążył przemówić, wtrącił się Alexander: „Chris, zostań tutaj i pomóż mi zabawiać gości”.
Ton Aleksandra był poważny. Choć nie było to do końca polecenie, instynktownie odwróciło uwagę od poprzedniego tematu.