Rozdział 101
Słowa Natashy były przepełnione żalem. „Szkoda. Lulu była takim wspaniałym dzieckiem...”
„Mamo”. Zara mocno zmarszczyła brwi obok niej. „Kelner wciąż czeka, aż złożysz zamówienie”.
Zarze nie podobało się, że Natasza mówiła o Elarze.
Słowa Natashy były przepełnione żalem. „Szkoda. Lulu była takim wspaniałym dzieckiem...”
„Mamo”. Zara mocno zmarszczyła brwi obok niej. „Kelner wciąż czeka, aż złożysz zamówienie”.
Zarze nie podobało się, że Natasza mówiła o Elarze.