Rozdział 85 Nie ma mowy, do diabła
Bella podniosła powieki i spojrzała na przystojnego mężczyznę ze łzami w migdałowych oczach.
Mężczyzna podszedł i uklęknął przed nią na jedno kolano. Podniósł swoją przystojną i wyrzeźbioną twarz, by spojrzeć na nią z uczuciem.
„ Słyszałem, że chcesz się mnie wyrzec.” Uśmiechnął się diabelnie i czule.