Rozdział 20: Bycie używanym jako broń
Sophia stała tam, dopóki samochód Beau nie zniknął jej z pola widzenia, patrząc prosto w kierunku, w którym znikał.
Nie potrafię opisać uczucia, jakie czuję w sercu, jest po prostu trochę pusto i zagubienie.
Wiatr porwał liście i zawirowały wokół jej stóp.