Rozdział 21
Co więc skłoniło ludzi bogatych, wpływowych, sławnych i mających pieniądze, którzy bardzo kochali swoją córkę i nie chcieli pozbawić jej możliwości dorastania, do pozostawienia jedynej córki we wsi i oddania jej pod opiekę obcych ludzi?
Przyznała, że przyjaciele jej pradziadków byli dobrymi ludźmi, którzy wychowali ją jak własną wnuczkę. Dzięki ich miłości, wskazówkom i ochronie wyrosła na osobę, którą jest dzisiaj.
Jej uwaga znów wróciła, gdy pokojówka zapytała, czy jadła, czy też mają przygotować dla niej jedzenie. Odpowiedziała, że już skończyła obiad i wychodzi, obiecując, że wróci wieczorem.