Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160

Rozdział 105

W chwili, gdy słońce zaczęło zachodzić na niebie, w głębi mojej głowy rozpoczęło się odliczanie. Zbliżało się z każdą sekundą, aż znalazłem się przed tysiącami wilkołaków.

Serce waliło mi w piersi, gdy patrzyłem na morze ludzi, tysiące cech rozświetlonych ostatnimi strzępami gasnącego słońca. Nawet z małymi dreszczami paniki, które przebiegały mi po kręgosłupie, przypominałem sobie, że nie jestem sam. Słowa mojej rodziny i przyjaciół krążyły po moim umyśle, odpędzając wątpliwości, które czaiły się w kątach. Włosy na moich ramionach uniosły się, gdy odważyłem się spojrzeć poza rozległy tłum, w stronę lasu, który wydawał się niemal czarny jak smoła.

Widziałem, jak macki ciemności pełzały daleko poza zasięgiem światła, po prostu obserwując... obserwując i czekając na krew.

تم النسخ بنجاح!