Rozdział 027 Czy teraz mówisz, że masz także wobec mnie jakieś zamiary?
W południe Jack wyszedł wcześniej z pracy, zaniepokojony, że nadal odczuwa silny ból.
Kiedy jednak wrócił do Ogrodu Chongfei, okazało się, że nie ma tam nikogo oprócz Marry.
Zmarszczył brwi. „Gdzie ona jest?”