Rozdział 104
Su Luoli krzyknęła i rzuciła się na Wen Qingmu, obejmując go ramionami i nogami niczym winoroślą.
„A… a… a… lew!”
Majestatyczny, złoty lew wpatrywał się nieruchomo w Su Luoli.
Su Luoli krzyknęła i rzuciła się na Wen Qingmu, obejmując go ramionami i nogami niczym winoroślą.
„A… a… a… lew!”
Majestatyczny, złoty lew wpatrywał się nieruchomo w Su Luoli.