Rozdział 6: Zhańbiony
Sophia spała do dziesiątej i obudziła się wypoczęta.
Spakowała się i zeszła na dół, nie widząc Ethana: „Gdzie jest twój pan?”
Służący przyniósł jedzenie do stołu. Gospodyni stanęła z boku i powiedziała z szacunkiem: „Pan wyszedł bardzo wcześnie i wydawał się być w złym humorze. Wyszedł, nie jedząc śniadania”.