Rozdział 4: Zdejmij ubrania i wyrzuć je
Ethan również chciał zobaczyć, co robi Sophia, więc spojrzał na Fire'a. Fire szybko wyszedł i wrócił kilka minut później z wilkiem podążającym za nim.
Wilk był wysokości połowy człowieka, miał obnażone kły i wyglądał niezwykle groźnie. Natychmiast rzucił się w stronę Rosie i Maxa!
„Ach!” Rosie cofała się co chwilę, jej twarz była blada ze strachu i krzyczała.
„Sophia, co zamierzasz zrobić!” Twarz Maxa zbladła. Sophia była dziś zupełnie inną osobą, a on nie potrafił jej kontrolować!
Sophia zignorowała go, pochyliła się, pogłaskała wilka po głowie i powiedziała łagodnie: „Kochana, ci dwaj są złymi facetami. Znęcali się nade mną. Czy możesz mi pomóc dać im nauczkę?”
"ryk--"
Wilk wyszczerzył do niej kły ze złością!
Ty też nie jesteś dobrą kobietą!
Sophia : „…”
Ethan pokazał ostrzeżenie: „Samotny wilku, idź.”
„Auć—”
Wilk poczuł się bardzo skrzywdzony po tym, jak Ethan na niego nakrzyczał. Przekształcił swój żal i gniew w motywację i rzucił się prosto w stronę Maxa i Rosie!
Ugryź Maxa w ramię!
Wyrwać!
Ugryź Rosie w ramię!
Wyrwać!
"ach!"
Krzyki nie ustawały, a całe lochy zdawały się zamieniać w piekło na ziemi.
"Siostro, ratuj nas..."
Na początku Max i Rosie byli jeszcze w stanie błagać o litość, lecz później nie mogli już mówić, ich skóra na ciałach była prawie pozbawiona zdrowej skóry, a ich oddech stał się niezwykle słaby.
Sophia milczała, po prostu patrząc. Ethan również patrzył na nią, z nutą zapytania w oczach. Czy naprawdę mogłaby to zrobić?
Co więcej, nawet nie mrugnęła, widząc tak krwawą scenę.
Dziewczynko , dlaczego nagle zaczęłaś ich tak nienawidzić?
Czy zrobili coś bez jego wiedzy?
"Dobra."
Wreszcie.
Sophia odpowiedziała obojętnie.
Jeśli będą tak dalej postępować, to naprawdę umrą.
Nie chciała, żeby umarli w ten sposób.
Odpłaciłaby im stokrotnie za ból, który jej zadali.
„Samotny wilk” krzyknął Ethan, a pierwotnie agresywny wilk uspokoił się i posłusznie stanął u jego stóp, z wyrazem twarzy, który wyglądał, jakby prosił o pochwałę.
„Ogień, zdejmij im ubrania i wyrzuć je. A tak przy okazji –” Sophia uniosła kącik ust: „Daj im jakiś afrodyzjak”.
Czy nie lubią wykonywać pokazów seksu na żywo?
Wtedy ich zadowoli.
„Co?” Fire podejrzewał, że miał halucynacje.
Zdjąć ubrania i wyrzucić je? !
A także karmić afrodyzjakami? !
To magiczna droga!
Widząc , że się nie poruszył, Ethan spokojnie zapytał: „Czy jesteś głuchy?”
„Nie, nie, nie…”
Fire potrząsnął głową jak grzechotka i szybko kazał wyciągnąć Rosie i Maxa. Samotny Wilk również został wyciągnięty.
W całym lochu pozostali tylko Sophia i Ethan.
Napięte ciało Sophii powoli się rozluźniło, ale zdała sobie sprawę, że Ethan cały czas się na nią gapił.
Znów była zdenerwowana. Zmieniła się tak bardzo, że Ethan musiał być podejrzliwy.
.
„Ethan…” Jej ton złagodniał, a ona sama wyglądała żałośnie: „Nogi mnie bolą… Czy możesz mnie przytrzymać…”
Ethan uniósł brwi i powoli podszedł do niej. Był o głowę wyższy od niej i spojrzał na nią z góry.
"Udawać."
Oczywiście zrozumiał, że ona po prostu była miła.
„Naprawdę.”Sophia mrugnęła ze złością: „Moje nogi naprawdę bolały, po prostu... byłeś za twardy...”
Wyraz twarzy Ethana na moment zamarł, był trochę niegrzeczny.
„Sophia, czego chcesz?” Naprawdę nie mógł zrozumieć Sophii.
Zmiana u Sophii nastąpiła zbyt szybko, zwłaszcza po tym, jak ją do tego zmusił, co było zbyt podejrzane.