Rozdział 8 Powinieneś mieszkać w sypialni głównej
Z nieba spadły niezliczone ilości czerwonych płatków róż.
Marry poprowadziła grupę służących, aby stanęli przed drzwiami w uporządkowany sposób, rozrzucając kwiaty, z uśmiechami na twarzach i jednogłośnie powiedziała: „Szczęśliwego ślubu dla pani Smith!!!”
Yvonne podświadomie wyciągnęła rękę, by dotknąć srebrnej bransoletki na nadgarstku.