Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Rozwód
  2. Rozdział 2 Naucz ją lekcji
  3. Rozdział 3 Zmiana Nory
  4. Rozdział 4 Klub Glamour
  5. Rozdział 5 Zamknij się
  6. Rozdział 6 Szukając mnie
  7. Rozdział 7 Radź sobie sam
  8. Rozdział 8 Warunki konsultacji
  9. Rozdział 9 Wypadek
  10. Rozdział 10 Informacje
  11. Rozdział 11 Pierwsza wizyta
  12. Rozdział 12 Pomyśl o tym
  13. Rozdział 13 Łajdaki
  14. Rozdział 14. Rywalizacja wyścigowa
  15. Rozdział 15 Czy to dotyczy Ciebie?
  16. Rozdział 16 Nokturn
  17. Rozdział 17 Kobieta hipokrytyczna
  18. Rozdział 18 Dziękuję, Panie Scott
  19. Rozdział 19 Nie potrafię czarować
  20. Rozdział 20 Dziewczyna Kasona
  21. Rozdział 21 Jaki zbieg okoliczności
  22. Rozdział 22 Dobrze być lekarzem
  23. Rozdział 23 Wizyta domowa
  24. Rozdział 24 Zaufaj mi
  25. Rozdział 25 Wychodzę
  26. Rozdział 26 Implikacja
  27. Rozdział 27 Dlaczego warto się moczyć
  28. Rozdział 28 Dokąd idziesz, panno Wilson
  29. Rozdział 29 Zasypianie
  30. Rozdział 30 Ktoś wyjątkowy

Rozdział 3 Zmiana Nory

Norah ścisnęła dłoń Juliany, jej wyraz twarzy rozjaśnił się uśmiechem, pozornie nieświadoma ostrych komentarzy Sharon. „Wygląda na to, że cierpisz na kaszel. Wiem, że zupa pomoże go złagodzić. Później dam przepis lokajowi”.

Juliana, która zawsze ceniła uległą i troskliwą naturę Norah, odpowiedziała ciepło: „Jesteś takim aniołem, Norah. Cóż, nie staję się młodsza, a moje zdrowie pogarsza się z wiekiem. Kochanie, jesteś jedyną osobą, która okazuje tak wielką troskę o moje samopoczucie”.

Czując się ignorowana, twarz Sharon zbladła, gdy zakpiła: „Och, daj spokój. Przestań udawać! Teraz, gdy podpisano umowę rozwodową, nie musisz już udawać. Czy naprawdę wierzysz, że trzymanie się blisko Juliany da ci prawo do dalszego korzystania z rodziny Carter?”

Zanim Norah zdążyła odpowiedzieć, Juliana wtrąciła: „Norah zawsze była dla nas miła odkąd dołączyła do naszej rodziny. Była przy Dereku przez cały czas jego śpiączki, troszcząc się o niego. Nie wspominając o tym, że zawsze traktowała zarówno ciebie, jak i mnie z szacunkiem. Dlaczego jesteś teraz taka niewdzięczna, po tym wszystkim, co zrobiła dla naszej rodziny przez ostatnie dwa lata?”

„Juliana! Norah to nic innego jak bękart z rodziny Wilsonów. Dlaczego nadal jej bronisz?” Sharon tupnęła nogami.

Sharon spojrzała na Norah, naciskając: „Czy powiedziałam coś złego? Jak ten drań zasłużył na to, żeby zostać żoną Dereka? Gdyby nie twoje i twojego męża nalegania, żeby wyszła za Dereka, nigdy bym tej kobiety nie zaakceptowała. Poza tym, żyje z fortuny rodziny Carter od czasu ślubu. Naturalnie, powinna traktować Dereka i nas z szacunkiem.

Dlaczego sprawiasz wrażenie, że zrobiła coś wielkiego? Co więcej, nie zaszła w ciążę przez dwa lata odkąd dołączyła do naszej rodziny. Chcesz mieć prawnuki, prawda? Założę się, że Derek rozwiódł się z nią z tego powodu.

Wyraz twarzy Juliany stał się surowy. „Sharon, uważaj na swój język. Jak możesz mówić takie bzdury?”

Choć zaskoczona surowym wyrazem twarzy Juliany, Sharon odparła: „Po prostu stwierdzam fakty. Na szczęście nie zaszła w ciążę, ponieważ mogłoby to skomplikować rozwód. Każde jej dziecko byłoby równie niemile widziane”.

Juliana, widocznie zaniepokojona słowami Sharon, ale ściskająca dłoń Norah uspokajająco, poradziła: „Zignoruj ją, Norah. Jest ordynarna i wulgarna . Proszę, błagam cię, nie bądź pochopna w kwestii rozwodu. Dopóki żyję, uznaję cię tylko za żonę Dereka. Mój mąż i ja naprawdę cię doceniamy. Nie przejmuj się reakcją Dereka. Skup się na tym, żeby dobrze się dogadywać z Derekiem i prowadzić razem satysfakcjonujące życie”.

Sharon, z oczami pełnymi frustracji, zapytała: „Juliana, co jest z tobą nie tak? Dlaczego ty i twój mąż zawsze bronicie Norah? Cholera! Norah, po prostu zaakceptowanie, że ty i Derek skończyliście, będzie najlepsze dla wszystkich”.

Norah podniosła oczy na Julianę, w ich oczach zalśniły łzy.

Juliana, zachowując spokój, powiedziała: „Dość tych bzdur, Sharon. Nie masz nic do powiedzenia w sprawie małżeństwa Dereka. Trzymaj się z daleka od tego interesu. I pozwól mi raz jeszcze podkreślić moją wdzięczność dla Norah. Jeśli nie potrafisz mówić poprawnie, zejdź mi z oczu. Natychmiast!”

Na te słowa twarz Sharon poczerwieniała ze złości i zażenowania, zacisnęła usta, powstrzymując się od dalszych sprzeciwów.

Juliana zwróciła następnie swoją uwagę z powrotem na Norah, pytając: „Co o tym myślisz, Norah?”

Norah spotkała się wzrokiem z Julianą, łzy spływały jej po policzkach, gdy walczyła, by przemówić. „Ja... Naprawdę to doceniam, Juliano. Ale dzisiaj przyłapałam Madeline i Dereka uprawiających seks w tym, co kiedyś było naszym wspólnym łóżkiem... Ponadto obojętność Dereka wobec mnie powiedziała mi, że nie ma sensu kontynuować tego małżeństwa”.

Cera Juliany zbladła do upiornie białego odcienia, a jej twarz zmarszczyła się ze zmartwienia, gdy powiedziała: „Wina leży po stronie Dereka”.

Juliana mocno trzymała Norę za ręce, oferując jej pocieszenie: „Wiele wycierpiałaś przez ostatnie dwa lata”.

Norah milczała, a w salonie zapadła krótka cisza.

W następnej sekundzie głośny głos Sharon przerwał ciszę. „Madeline, ta dziwka wróciła? Cholera! Juliana, już wychodzę. Muszę sprawić, żeby ta dziwka zapłaciła”.

Sharon szybko złapała torbę i wybiegła z salonu.

Norah otarła łzy i uśmiechnęła się z ulgą, mówiąc: „Czuję się dobrze. Naprawdę”.

Z ciężkim sercem Juliana odpowiedziała: „Cóż, nie będę naciskać dalej. Norah, proszę, odwiedź mnie, kiedy tylko będziesz miała okazję. Twoje towarzystwo samo w sobie mi wystarczy”.

Łzy napłynęły jej do oczu, gdy Juliana przemówiła. Juliana naprawdę polubiła Norah, dostrzegając jej znaczenie w wychodzeniu Dereka ze śpiączki.

Norah czule otarła łzy Juliany, doceniając szczerą życzliwość, jaką jej okazano. „Zrobię to. No cóż, pójdę już. Poproś pokojówkę, żeby przygotowała ci zupę”.

Norah odeszła, nie oglądając się za siebie, nieświadoma decyzji w oczach Juliany.

Juliana, ocierając oczy, poleciła lokajowi: „Zorganizuj powrót Dereka i pozostałych do Carter Manor jutro w południe”.

Kamerdyner potwierdził: „Zrozumiano”.

Gdy Norah wychodziła z Carter Manor, szofer rodziny podszedł do niej. „Pani, dokąd chciałaby pani pojechać?”

Szofer pozostał uprzejmy, nadal uważając Norah za żonę Dereka.

Jednak po podpisaniu papierów rozwodowych Norah zrozumiała, że zerwała kontakty z rodziną Carterów.

Norah spojrzała na telefon i zauważyła nową wiadomość.

Wiadomość pochodziła od jej przyjaciółki, Joanny Andrews. „Norah, czy możesz dołączyć do mnie dziś wieczorem w Glamour Club? Słyszałam, że Madeline wróciła, a Derek urządza jej przyjęcie powitalne. To będzie niezwykłe wydarzenie. Dajmy się odczuć”.

Odpowiedź Norah była krótka. „Zapisz mnie”.

Wiadomość Joanny była tylko jednym znakiem zapytania. Szybka zgoda Norah zaskoczyła Joannę.

Norah odpowiedziała: „Jestem oficjalnie rozwiedziona. Więc od teraz jestem sama”.

Rozmowa na chwilę ucichła, po czym nadeszła odpowiedź Joanny, pełna ekscytacji i lawiny wykrzykników. „Norah, gdzie jesteś w tej chwili? Zaraz cię złapię! Daj mi tylko dziesięć sekund, a będę tam!”

Rozbawiona entuzjazmem Joanny, Norah wysłała Joannie lokalizację w Splendor Building i poinstruowała kierowcę: „Proszę zawieź mnie do Splendor Building”.

Splendor Building słynął w Glophii jako centrum luksusu, w którym swoje siedziby miały najlepsze marki z całego świata.

Po przybyciu Norah została ciepło przywitana. „Noelle, cieszę się, że cię widzę. Czy jesteś tutaj, aby przekazać szkice projektu?”

Bogato zdobiona garderoba była wypełniona olśniewającymi sukniami haute couture, każda ozdobiona błyszczącymi diamentami, które odbijały światło.

Projektant haute couture Asodence, Aaron Harvey, teatralnie podszedł do Norah, wziął ją za ramię i powiedział: „Za każdym razem, gdy cię tak widzę, sprawia mi to ból. Po co ukrywasz swoją piękną twarz? Jesteś najwspanialszym kwiatem, gotowym do odważnego rozkwitu”.

Norah mrugnęła i odpowiedziała: „Popieram to, Aaronie. Czy możesz mi pomóc w metamorfozie?”

Spodziewając się, że Norah odpowie, Aaron był bliski kontynuowania perswazji i nagle zamarł na słowa Norah. „Poczekaj chwilę. Ty... Noelle, naprawdę rozważasz metamorfozę? Ojej! Przyjście do mnie było najlepszą decyzją, jaką kiedykolwiek podjęłaś”.

Odsunąwszy na bok temat szkiców projektów, Aaron zaprowadził Norah do fotela do makijażu, mówiąc: „Po prostu zostań na miejscu. Zapewniam cię, że zmienisz się w olśniewającą kobietę, gdy pozwolę, aby twoje naturalne piękno i nieodparty urok dokonały swojej magii”.

Aaron spojrzał na prosty strój Norah i potargane włosy, po czym z zapałem rozpoczął jej przemianę, trzymając w ręku pędzel do makijażu.

Kiedy Joanna przybyła, Norah wciąż kończyła makijaż.

Joanna znała Aarona. Po przywitaniu się z nim, usiadła na pobliskim krześle do makijażu i powiedziała: „Gratulacje, Norah, z okazji oficjalnego powrotu do beztroskiej natury. Twoja wierna fanka, Joanna, jest gotowa i chętna, by pójść za twoim przykładem”.

تم النسخ بنجاح!