Rozdział 21 Jaki zbieg okoliczności
Głos Kasona był lodowaty, gdy powiedział: „Po prostu idź zobaczyć swojego pradziadka, a potem wyjdź. Nie spodziewaj się, że zjesz tu kolację. Nie jesteś zaproszony”.
Kaiden rzucił Kasonowi pełne smutku spojrzenie i błagał: „Chodź, Kason. Czas na posiłek. Czy nie mogę po prostu zjeść z tobą?”
Kason stanowczo odmówił: „Nie zamawiałem przygotowywania dla ciebie posiłku”.