Rozdział 208 Co powiesz na dziecko?
Wszyscy byli oszołomieni tym, co zobaczyli.
Większość z nich wyglądała raczej na przestraszonych niż na tych, którzy cieszyli się z mojego nieszczęścia.
Wyobraziłem sobie, jak wygląda moja twarz i pomyślałem, że powinna przypominać tę z horroru.