Rozdział 609 Okres próbny
W tym momencie Loraine poczuła, jak fala zawrotów głowy ją ogarnia. Pocałunki, które wymienili, rozgrzały ją od stóp do głów, przyćmiewając jej świadomość. Pytanie Marca wywołało w niej ukłucie zażenowania.
Trwali w namiętnym pocałunku przez to, co wydawało się wiecznością; dlaczego nadal pytał o pozwolenie?
Otworzyła oczy i rzuciła mu wyrzutne spojrzenie, ale jej zamglone spojrzenie nie miało żadnej prawdziwej mocy odrzucenia. Wręcz przeciwnie, wyglądało to raczej jak niewypowiedziane zaproszenie do kontynuowania.