Rozdział 372 Graj razem
Loraine była zdenerwowana, jej oczy były na wpół przymknięte w nerwowym oczekiwaniu, gdy stanęła twarzą w twarz z przystojną twarzą Marca, która majaczyła przed nią, zbliżając się coraz bardziej po pocałunek.
Nagle obudziła się gwałtownie, a jej oczy szeroko się otworzyły ze strachu.
Ku swojej uldze spojrzała na znajomy sufit swojej sypialni, ozdobiony zachwycającym muralem autorstwa Wesleya.