Rozdział 290 Różne osobowości
Widząc entuzjazm tłumu, Loraine wróciła, zrobiła sporo zakupów i poprosiła kogoś o spakowanie i odesłanie wszystkiego na jej adres.
Loraine wyszła z centrum handlowego i westchnęła z żalem, stojąc przy wyjściu i patrząc na towary, które kupiła, ułożone w wózkach.
Nie powinna kupować tylu rzeczy tylko po to, żeby denerwować Laurę i jej córkę.