Rozdział 177 Kupię to dla ciebie
Kamerdynera oblał zimny pot, ale nie miał innego wyjścia, jak tylko zrobić to, co mu kazano. Wyjął naszyjnik i ostrożnie go wytarł.
Był to nieporównywalnie jasny naszyjnik z diamentów, wykonany z dwudziestu dużych kwadratowych diamentów. Najbardziej rzucającym się w oczy był niewątpliwie duży diament w kształcie poduszki z przodu naszyjnika, który świecił jasno nawet w słabym świetle.
Nic dziwnego, że nazywano je Morzem Światła.