Rozdział 129 Jej tożsamość
Słowa Loraine wywołały niemałe poruszenie.
„Nie ma mowy!” Marina warknęła niedowierzająco. „Gdyby Universe Group urządzało tu imprezę, wiedzielibyśmy!”
Keely uznała, że to tylko wymówka wymyślona przez Loraine. Uśmiechając się szyderczo, powiedziała: „Wiem, że jesteś smutny, że nie zostałeś zaproszony, ale nie powinieneś kłamać przy tylu ludziach. Nie martwisz się, że prawda wyjdzie na jaw?”