Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 651
  2. Rozdział 652
  3. Rozdział 653
  4. Rozdział 654
  5. Rozdział 655
  6. Rozdział 656
  7. Rozdział 657
  8. Rozdział 658
  9. Rozdział 659
  10. Rozdział 660
  11. Rozdział 661
  12. Rozdział 662
  13. Rozdział 663
  14. Rozdział 664
  15. Rozdział 665
  16. Rozdział 666
  17. Rozdział 667
  18. Rozdział 668
  19. Rozdział 669
  20. Rozdział 670
  21. Rozdział 671
  22. Rozdział 672
  23. Rozdział 673
  24. Rozdział 674
  25. Rozdział 675
  26. Rozdział 676
  27. Rozdział 677
  28. Rozdział 678
  29. Rozdział 679
  30. Rozdział 680
  31. Rozdział 681
  32. Rozdział 682
  33. Rozdział 683
  34. Rozdział 684
  35. Rozdział 685
  36. Rozdział 686
  37. Rozdział 687
  38. Rozdział 688
  39. Rozdział 689
  40. Rozdział 690
  41. Rozdział 691
  42. Rozdział 692
  43. Rozdział 693
  44. Rozdział 694
  45. Rozdział 695
  46. Rozdział 696
  47. Rozdział 697
  48. Rozdział 698
  49. Rozdział 699
  50. Rozdział 700

Rozdział 14

Dom, do którego mnie zaprowadził, znajdował się na małej uliczce wśród wysokich drzew, które stały sztywno na baczność wzdłuż drogi. Utwardzone ścieżki graniczyły z uporządkowanym obszarem, a kilka osób poruszało się po nim, wyprowadzając psy, uprawiając jogging lub po prostu spacerując. Rząd domów szeregowych był niepokojąco podobny do siebie, ponieważ stały naprzeciwko siebie po drugiej stronie drogi. Mały ogródek przed każdym domem, niektóre zadbane, inne z niewielką ilością roślin, wydawał się być normą. Wyglądało to na dzielnicę mieszkaniową, która była ewidentnie wyższa klasa średnia, cicha i niepozorna. W niektórych domach stały otwarte dwudrzwiowe garaże, odsłaniając błyszczące pojazdy należące do ludzi, którzy tam mieszkali.

Gdy podjechaliśmy pod jeden z takich małych domków, ochroniarze Luciena wysiedli pierwsi, a gdy jeden z nich przytrzymywał nam drzwi, abyśmy mogli wysiąść z dużej luksusowej limuzyny, drugi stał i rozglądał się dookoła. Ponownie ogarnęło mnie drżące uczucie paniki; kim właściwie był ten mężczyzna, mój kochanek? Tak mało o nim wiedziałam...

Znałam jego imię, wiedziałam, że jest kimś ważnym w Minotaur, najważniejszym klubie walki w Hollowford; wiedziałam też, że jest obrzydliwie bogatym playboyem. Ostatnia myśl sprawiła, że moje serce zapadło się, ale wyprostowałam ramiona i rozjaśniłam się, gdy przypomniałam sobie, że postanowił, że od tej pory będę z nim mieszkać.

تم النسخ بنجاح!