Rozdział 421
Punkt widzenia Dylana
Byłem więcej niż gotowy na walkę, która miała rozegrać się na moich oczach. Modliłem się do wyższej mocy, która mnie słuchała, aby moi towarzysze byli tak samo gotowi.
Gdy tylko moje wyznanie opuściło moje usta, zobaczyłem, jak oczy króla płoną furią, jakiej nawet ja nigdy wcześniej nie widziałem. Wyglądał na absolutnie szalonego, gdy rozkazał każdemu obecnemu zabić Lewisa, który niesłusznie wciąż był przykuty do prowizorycznej sceny.