Rozdział 318
„Wybory?!” Skinęłam głową i przestałam chodzić, moje ręce znalazły drogę do biurka i lekko na nim spoczęły.
„Kiedy poszedłem do stada Alfy Daltona, spotkałem burmistrza dzielnicy ludzi, został wybrany, aby przekazywać wszelkie informacje Alfie Daltonowi. Dzielnica ludzi i dzielnica Lycan są całkowicie oddzielne, więc ludzie przeprowadzili wybory, aby zdecydować, kto będzie obsługiwał wszystkie interakcje. To był dobry system i faktycznie dał mi pomysł”. Wyjaśniłem mężczyznom w pokoju. „Myślę, że zadziałałoby, gdyby nowy król lub królowa zostali wybrani przez ludzi. Myślę, że korzystne byłoby, aby nie mieć jednego władcy, ale wielu. Każdy kraj wybierałby i miał własnego władcę i wykorzystywał ich do zbierania się, może raz w roku lub coś w tym stylu, aby rozmawiać o różnych sprawach”.
Oczywiście rozmawiałem już o tym z Lewisem, ale Gilliard była opinią, której potrzebowałem. Lewis zawsze zamierzał mnie poprzeć, ale był stronniczy, podczas gdy wiedziałem, że Gilliard podzieli się ze mną swoją szczerą opinią.