Rozdział 291
„Odrzucenie, cóż, ta część była w zasadzie obustronna. Nie zamierzałem jej zmuszać, żeby była ze mną, skoro miała oczy tylko dla Josha, ale przypuszczam, że nigdy nie miała okazji mu tego powiedzieć”. Wzruszył ramionami i westchnął, w końcu patrząc na moją ciekawość raz jeszcze, zanim w końcu opowiedział mi, jak zginęła. „Josh powiedział, że zabili ją myśliwi”.
„Łowcy? Jak łowcy lykanów?!” Ta myśl była dla mnie dziwna. Ale potwierdził, że to właśnie powiedział, kiwając głową, zanim wyjaśnił.
„Byli ludźmi. Przed nowym światem ludzie tworzyli grupy, które polowały na nas, wilki, i mordowały nas w najgorszy możliwy sposób. Niektórzy nawet przeprowadzali na nas eksperymenty”. Niesamowite było usłyszeć jego historię, zwłaszcza że była opowiedziana jego własnymi słowami, a jeszcze gorzej było, gdy uświadomiłam sobie, że był w moim wieku, kiedy to wszystko się wydarzyło.