Rozdział 1151 Miłość od pierwszego wejrzenia
Marlon wzdrygnął się, słysząc wyznanie Laurie, a jego ciało zadrżało jak liść.
Luca, który stał za Marlonem, dotknął swojego nosa, a w jego oczach pojawił się cień rozbawienia.
„Marlon, podobasz mi się. Naprawdę. Podobasz mi się w sposób, którego nie mogę kontrolować. Tak naprawdę, to była miłość od pierwszego wejrzenia. Ale czy możesz mnie winić? Nigdy wcześniej nie widziałam tak przystojnego mężczyzny. A ty nie jesteś tylko ładną buzią. Masz też ładną sylwetkę. Nie przyprowadzam tu byle kogo, ale ty jesteś po prostu zbyt atrakcyjny...”