Rozdział 616 Porwany nastolatek
Lunch w Finch Village był wystawny. Był pieczony kurczak, smażone jajka, szarlotka i makaron z serem.
Ponieważ dzieci było dwoje, Alisha upiekła im także ciasteczka czekoladowe.
Alisha wytarła rękę o fartuch i poczuła się trochę zawstydzona. „Nie miałam pojęcia, że wracasz dziś. Gdybym wiedziała, poszłabym na targ i kupiłabym więcej składników. Wszystkie są domowej roboty. Nie wiem, czy ci posmakują”.