Rozdział 973 Nagana matki
Punkt widzenia Shirley:
Spełniając prośbę Addy, szedłem tuż za nią.
Bałam się Addy. Dyscyplinowała mnie odkąd byłam dzieckiem, nawet bardziej surowo niż moja matka. Kiedykolwiek się buntowałam, karała mnie surowo.
Punkt widzenia Shirley:
Spełniając prośbę Addy, szedłem tuż za nią.
Bałam się Addy. Dyscyplinowała mnie odkąd byłam dzieckiem, nawet bardziej surowo niż moja matka. Kiedykolwiek się buntowałam, karała mnie surowo.