Rozdział 672 Koszmar staje się rzeczywistością
Punkt widzenia Debry:
Caleb uśmiechnął się szczerze i powiedział: „Tobie też, na zdrowie!”
„Z przyjemnością!” Mój ojciec zaśmiał się serdecznie, jego radość była niepohamowana i jednym haustem dopił swój napój.